Rzecznik MZ zapowiedział nowe kary za łamanie obostrzeń. Czy w ten sposób rząd chce zapobiec rozprzestrzenianiu się koronawirusa?
Kary za łamanie obostrzeń
Epidemia koronawirusa w Polsce przybiera na sile. Wskaźniki zachorowalności w kraju są najwyższe od początku pandemii. W związku z tym rząd robi wszystko, aby zapobiec rozprzestrzenianiu się groźnego patogenu. Ostatnio minister zdrowia zapowiedział nowe restrykcje w strefach.
Natomiast w poniedziałek (5 października) rzecznik prasowy MZ Wojciech Andrusiewicz oznajmił, że we wtorek (6 października) zostaną przedstawione rozwiązania służące lepszej egzekucji obowiązujących restrykcji. Zaznaczył przy tym, że nie wszyscy stosują się do nakazu zasłaniania nosa i ust:
To już nawet trudno nazwać egoizmem. Ci, którzy nie noszą masek, nie zachowują dystansu, narażają nas na możliwość zachorowania.
Wiceminister zdrowia Waldemar Kraska informował w poniedziałek rano, że Adam Niedzielski spotka się z komendantem głównym policji Jarosławem Szymczykiem, aby omówić egzekucję obowiązujących przepisów. O to spotkanie został zapytany rzecznik MZ na wczorajszej konferencji prasowej:
Takie spotkanie już się odbyło w ubiegłym tygodniu. Kolejne spotkanie jest planowane na najbliższe godziny bądź dni, to zależy od wspólnych prac naszych zespołów prawników.

Po co nowe przepisy?
Andrusiewicz tłumaczył, że obecnie trwają narady między resortem zdrowia a Komendą Główną Policji. Po wypracowaniu rozwiązań przez prawników, minister zdrowia ponownie spotka się z komendantem głównym i przedstawią efekty prac.
Chcemy tak doprecyzować przepisy prawa, by policjanci nie mieli problemu z ich egzekucją. Bo to jest najważniejsze dziś, żeby skutecznie egzekwować obowiązujące przepisy, a te przepisy muszą być wówczas jasne i precyzyjne. Do jutra takie decyzje zostaną wypracowane i przedstawione.
Dziennikarze dopytywali, co w przepisach jest niejasne i wymaga doprecyzowania. Rzecznik MZ odparł, że:
Przepisy muszą być jasne i precyzyjne zarówno dla osób, które się poruszają po ulicach, jak i dla policjantów w kwestii egzekucji.
Tych przepisów nie doprecyzowuje sam komendant główny policji z ministrem zdrowia, ale doprecyzowują nasi prawnicy.
