CBA zatrzymało Romana Giertycha w sądzie, gdzie akurat się znajdował, bez podania powodu. Jak wyznaje żona adwokata, również prawniczka, pierwszy raz ma do czynienia z tak dziwną sprawą.
CBA zatrzymało Romana Giertycha
Kilkadziesiąt minut temu Centralne Biuro Antykorupcyjne zatrzymało Romana Giertycha, byłego szefa Ligi Polskich Rodzin i koalicjanta Prawa i Sprawiedliwości w Sejmie V kadencji. Po zawieszeniu kariery politycznej Giertych skupił się na wyuczonym zawodzie adwokata.
Znajdował się akurat w sądzie, gdzie przebywał służbowo, gdy zatrzymali go funkcjonariusze CBA, nie podając powodu. O tym, co się stało, poinformowała na Twitterze jego córka. W willi Giertychów w podwarszawskim Józefowie trwa przeszukanie.
Jak wyznała w rozmowie telefonicznej z TVN24 Barbara Giertych, żona Romana i również prawniczka z zawodu, powody zatrzymania nie zostały na razie ujawnione.
Nie wiem, w jakiej sprawie został zatrzymany, pierwszy raz uczestniczę w takiej sprawie. Trwa przeszukanie domu, nie wiem, jak długo będzie trwało.
Możliwe powody zatrzymania
Warto zwrócić uwagę na to, że zatrzymanie mecenasa Giertycha nastąpiło na dzień przed zaplanowanym na piątek posiedzeniem aresztowym w sprawie Leszka Czarneckiego, właściciela Getin Noble Banku, Getin Holdingu oraz Idea Banku.
Prokuratura Rejonowa zarzuca mu stworzenie piramidy finansowej. Dochodzenie dotyczy afery GetBack. Śledczy uznali, że za działanie piramidy finansowej odpowiadać powinni nie tylko twórcy, ale również właściciele banków, które sprzedawały obligacje tej spółki. A ponieważ takie papiery można było kupić, chociażby za pośrednictwem należącego do Czarneckiego Idea Banku, to, jak twierdzi prokuratura, biznesmen również ponosi odpowiedzialność za aferę.
Jak oficjalnie podaje CBA, zatrzymania mają związek z prowadzonym przez Delegaturę CBA we Wrocławiu pod nadzorem Prokuratury Regionalnej w Poznaniu śledztwem dotyczącym działań na szkodę spółki notowanej na GPW:
Materiał zgromadzony przez CBA wskazuje, że zatrzymani brali udział w zorganizowanym procederze polegającym na wyprowadzaniu pieniędzy ze spółki, przywłaszczeniu i praniu pieniędzy. Szkoda w mieniu przekracza 90 mln zł.
W tym samym czasie, co Giertycha, zatrzymano również biznesmena Ryszarda Krauzego.
Jak czytamy na profilu Romana Giertycha na Twitterze, już po jego zatrzymaniu przez CBA:
Zostałem dziś zatrzymany pod zarzutem działania na szkodę jakiejś spółki, skuto mnie kajdankami w przeddzień sprawy aresztowej L. Czarneckiego, którego jestem jedynym obrońcą. Nie pozwólcie, żeby moje zatrzymanie przykryło katastrofę epidemiczną rządu PiS, bo taki jest tego cel
