Autobus zawiózł pasażerkę do szpitala, gdy kobieta nagle straciła przytomność. Po powiadomieniu pogotowia okazało się bowiem, że nie ma wolnych karetek i nikt do niej nie przyjedzie. Kierowca po konsultacji z nadzorem ruchu zmienił trasę.
Autobus zawiózł pasażerkę do szpitala
Jak donosi Polsat News, do zdarzenia doszło w czwartek (5 listopada) po godz. 20:00 na przystanku Skarbka z Gór na Białołęce. Kierowca autobusu linii 204 zauważył, że jedna z pasażerek straciła przytomność.
Motorniczy natychmiast skontaktował się z pracownikami nadzoru ruchu Miejskich Zakładów Autobusowych, którzy zawiadomili pogotowie
– powiedział cytowany przez polsatnews.pl Tomasz Kunert, rzecznik prasowy Zarządu Transportu Miejskiego w Warszawie.
W dyspozytorni odmówiono jednak wysłania transportu medycznego na miejsce, gdyż w tamtej chwili nie było wolnych karetek. Poproszono, aby kierowca autobusu zawiózł nieprzytomną pasażerkę do najbliższego szpitala.
Po konsultacji z nadzorem ruchu kierowca postanowił zmienić trasę i zawieźć kobietę na Szpitalny Oddział Ratunkowy Szpitala Bródnowskiego
– poinformował cytowany przez tvn24.pl rzecznik prasowy Miejskich Zakładów Autobusowych Adam Stawicki.
Dodał, że kobieta nie podróżowała sama:
Osoby, które jej towarzyszyły, wraz z personelem szpitala zajęły się pasażerką.
Według ustaleń Radia Kolor, kobiecie udało się przywrócić świadomość.

Trudna sytuacja w pogotowiu
O problemach systemu opieki zdrowotnej w Polsce informuje Onet. Jak czytamy, pomimo zapewnień ze strony rządzących, że dla wszystkich pacjentów wystarczy łóżek, tych zaczyna powoli brakować. Warszawskie szpitale są w dramatycznej sytuacji i nie są w stanie przyjmować nawet pacjentów w stanie zagrożenia życia.
Załogi karetek potrafią nawet przez kilka godzin oczekiwać przed szpitalami, by przekazać lekarzom chorych. Okazuje się, że niekiedy ratownicy muszą wzywać policję, aby przekazać pacjenta w ciężkim stanie pod opiekę lekarza.
To się staje coraz częstszą praktyką, ale nie mamy wyboru. Doszliśmy do ściany
– komentuje w rozmowie z Onetem jeden z ratowników.

YouTube*Zdjęcia mają charakter poglądowy