Tragiczna śmierć
Czy znajdą się odpowiednie słowa określające te zbrodnie? Na ciele malutkiej 2-miesięcznej dziewczynki znaleziono ślady zastrzyków. Policja San Angelo (Texas) poinformowała, że Brixlee Marie Lee zmarła we wtorek (10 listopada) w Cook Children’s Medical Center w Fort Worth.
Policja podała, że personel szpitala wykrył ślady po zastrzykach na jej kończynach i głowie, a wynik testu moczu na obecność heroiny był dodatni. Lekarze robili co mogli, aby ocalić maleństwo. Niestety pomimo wszelkich prób nie udało się uratować dziewczynki. Jak stwierdził lekarz prowadzący:
Personel poinformował również funkcjonariuszy, że Lee ma ślady po wstrzyknięciach na kończynach i głowie, oraz pozytywny wynik testu na obecność heroiny. Lee cierpi na niewydolność krążeniowo-oddechową i gdyby interwencja medyczna nie nastąpiła w odpowiednim momencie, Lee od razu by umarła.

Wstrzyknęły dziecku heroinę
Matka dziewczynki to 21-letnia Destiney Harbour, która została aresztowana w sobotę. Mundurowi zatrzymali także jej 37-letnią matkę Christin Bradley wraz z jej 34-letnim partnerem, Dustinem Smockiem. Cała trójka została oskarżona o nieumyślnie spowodowanie śmierci. Jednakże są to wstępne zarzuty i możliwe, że dojdzie do przekwalifikowania czynu na morderstwo.
Policja twierdzi, że śledztwo jest w toku, a ciało Brixlee zostało wysłane do badań. Śledczy dowiedzieli się, że Harbour urodziła dziewczynkę pod koniec sierpnia w domu. Dziecko nigdy nie otrzymało formalnej opieki medycznej. Wykonując nakaz przeszukania w domu, mundurowi znaleźli niewielkie ilości heroiny, metamfetaminy, marihuany. Do tego dochodzą pigułki z nieznaną zawartością oraz akcesoria związane z zażywaniem narkotyków.
Ciężko stwierdzić, czy mowa tutaj o głupocie, czy umyślnym działaniu. Szkoda, że musiało umrzeć takie maleństwo…
