Sekrety Ojca Tadeusza Rydzyka zostały ujawnione? Działalność dziennikarzy doprowadziła do tego, że udało się poznać skrywane tajemnice rodzinne.
Kontrowersyjny duchowny
Dla wielu Polaków Ojciec Tadeusz Rydzyk jest mocno kontrowersyjną postacią. Dla jednych jest wzorem, dla innych wcieleniem hipokryzji. Znany jest z tego, że aktywnie rozwija media katolickie jak telewizja TRWAM oraz Radio Maryja. Najpierw chwalił się tym, że na nowy wóz transmisyjny dla radia wydano prawie 5 mln złotych. Następnie prosił, aby sympatycy jego działalności składali dobrowolne ofiary na rzecz spłaty tego pojazdu. Warto wspomnieć, że drogie auto, którym jeździ prywatnie też budzi sporo emocji – głównie dlatego, że „duchowny” twierdził, że dostał je… od bezdomnego.
Wywołał także ogromną burze, gdy wypowiadał się na temat ekologów. Powiedział, że twierdzenie iż „dojenie krowy jest gwałtem” jest głupotą i ekologia jest wrogą ideologią względem chrześcijaństwa. Dodatkowo zaznaczył, że działania ekologów w postaci podpalania farm należących do Szczepana Wójcika (aktywny przeciwnik ekologów i właściciel ferm futrzarskich) jest niezgodne z duchem katolicyzmu i osoby odpowiedzialne za to będą się „smażyć w piekle”.
Sekrety Ojca Tadeusza Rydzyka?
Tadeusz Rydzyk urodził się w Olkuszu i miał sześcioro rodzeństwa. Wychował się w biedzie, a do seminarium trafił dopiero po interwencji Redemptorystów. W niedawno wydanej książce Imperator. Sekrety Ojca Rydzyka Piotr Głuchowski i Jacek Hołub opisują działalność kontrowersyjnego duchownego oraz jego rodzinę. Fragmenty publikacji pojawiały się w Gazecie Wyborczej.
Jak można przeczytać na łamach wirtualnego serwisu gazety, okazuje się, że o. Rydzyk jest nieślubnym dzieckiem swego ojca:
Matka, Stanisława Rydzyk, która dała Tadkowi nazwisko po swoim pierwszym, schwytanym w łapance i zabitym w Buchenwaldzie mężu, była pracownicą emalierni, miała siedmioro dzieci, jedno zmarło. Ojciec – konkubent Stanisławy, Bronisław Kordaszewski – mało pracował, dużo pił, aż w końcu wyrzuciła go z domu. Zmarł jako włóczęga.
Według miejscowych opowieści mąż matki o. Rydzyka i jego kolega Bronisław Kordaszewski przebywali w tym samym obozie. Kordaszewski obiecał Rydzykowi, że zaopiekuje się jego rodziną, gdyby ten zginął. Są to jednak wyłącznie plotki i nie zostało to w żaden sposób potwierdzone.
Sam zainteresowany nigdy nie odniósł się do tych doniesień medialnych.
Źródła: wyborcza.pl, wtv.pl, www.fakt.pl, www.se.pl
Fotografie: Instagram (miniatura wpisu), Instagram, YouTube, Facebook
