Jak nauczyć lekarza szacunku pokazała niezapomniana Danuta Szaflarska w filmie „Pora umierać”. W Polsce żyje już 5 milionów osób starszych, które doświadczają takiego traktowania.
Trudna sytuacja seniorów
Pandemia koronawirusa obnażyła słabości zaniedbywanej latami i permanentnie niedofinansowanej służby zdrowia. Lekarze alarmują, że system został kompletnie sparaliżowany. Brakuje lekarzy dla pacjentów chorych na coś innego niż Covid-19, procedury leczenia np. onkologicznego uległy znacznemu wydłużeniu i za chwilę Polacy zaczną umierać na choroby przewlekłe, których obecnie nie ma za bardzo kto leczyć.
Tę sytuację potwierdziły szokujące widoki, jakie można było zaobserwować w jesiennym i wiosennym szczycie pandemii przed szpitalami. Często stały przed nimi sznury karetek z pacjentami, którzy nie wiedzieli, czy otrzymają jakąkolwiek pomoc, bo SOR-y nie nadążały z przyjmowaniem pacjentów.
W szczególnie trudnej sytuacji znaleźli się seniorzy, którzy z racji wieku nie tylko są bardziej niż młodsi narażeni na ciężki przebieg Covid-19, to jeszcze często cierpią na różne przewlekłe schorzenia. Zresztą i przed pandemią nie było im łatwo. Seniorzy często żalą się, że są przez lekarzy traktowani nieuprzejmie i zbywani receptą. Często spotykają się z odmową wypisania skierowania na specjalistyczne badania. Niektórzy lekarze bez owijania w bawełnę dają do zrozumienia pacjentom w starszym wieku, że odwiedzają przychodnie głównie z nudów, albo wymyślają sobie choroby.
Jak nauczyć lekarza szacunku?
W Polsce żyje już ponad pięć milionów osób starszych. Według definicji to ci, którzy ukończyli 65 lat. Stanowią około 14 proc. całej populacji, a będzie ich coraz więcej, bo polskie społeczeństwo zwyczajnie się starzeje. Główny Urząd Statystyczny szacuje, że w perspektywie najbliższych dwudziestu lat niemal co czwarty Polak przekroczy umowny próg starości. Oznacza to, że będziemy mieli w kraju 8,5 milionową rzeszę seniorów, wymagających zwiększonej uwagi służby zdrowia.
Na to nikt w Polsce nie jest przygotowany. Jednak przykład, jak traktować nieuprzejmych lekarzy, w mistrzowski, choć obcesowy sposób pokazała niezapomniana Danuta Szaflarska w filmie Doroty Kędzierzawskiej Pora umierać.
Gdy białowłosą, krucha seniorka nieśmiało uchyla drzwi gabinetu, słyszy tylko aroganckie:
Niech się rozbierze i położy.
Aktorka swietnie ogrywa natłok emocji, jaki towarzyszy jej bohaterce po tych słowach. Jednak kiedy padają one ponownie, nie tracąc na niegrzeczności, zbiera się na odwagę i wypala w odpowiedzi… no, to akurat trzeba zobaczyć.
Czy doradzalibyście takie zachowanie wszystkim seniorom?
Udostępnij na FBTagi: Danuta Szaflarska | aktorka | lekarka | senior | seniorka | służba zdrowiaŹródła: podaj.to, wiadomosci.onet.pl
