„Szczena” zatrzymany przez policję. Gdy wszyscy już sądzili, że Rysiek Dąbrowski znany z „Chłopaków do wzięcia” nareszcie wyszedł na prostą, w mężczyźnie znów odezwały się dawne skłonności. Pomimo założenia rodziny i deklaracji, że się zmieni, Szczena po raz kolejny nabawił się poważnych kłopotów.
Ludzie się nie zmieniają
Krewni Ryśka Dąbrowskiego już wiele razy słyszeli, że mężczyzna się zmieni. Po tym jak bohater uwielbianego przez widzów programu „Chłopaki do wzięcia” założył rodzinę, wydawało się, że 38-latek nareszcie ustabilizuje swoje życie. Początkowo wszystko szło znakomicie. W minionym roku „Szczena” oświadczył się swojej partnerce a on i jego ukochana, Joanna Wielocha doczekali się dziecka. Mężczyzna często chwalił się w mediach społecznościowych, że dba o rodzinę i robi co w jego mocy, aby zapewnić jej jak najlepszy byt. 38-latek zaangażował się nawet w walki MMA VIP, którymi zaczął zarabiać na życie. W czerwcu wygrał po raz pierwszy.
Aby osiągnąć jak najlepszy wynik i zarobić na rodzinę prowadził regularne treningi. Nawet podczas wakacji nie dawał sobie taryfy ulgowej. Ciężka praca zaowocowała. Status finansowy jego bliskich bardzo szybko uległ poprawie. Rodzina jeździła na wakacje i remontowała mieszkanie. Niestety sielanka nie trwała długo. Niedługo przed planowanym starciem z Marcinem Najmanem, życie Dąbrowskiego wywróciło się do góry nogami. Wiele wskazuje na to, że wyczekiwana walka może nie dojść do skutku. W nocy piątku na sobotę „Szczena” został bowiem zatrzymany przez policję. Okazuje się, że w domu „Chłopaka do wzięcia” doszło do awantury domowej. Z podanych przez policję informacji wynika, że w momencie interwencji mężczyzna był pod wpływem alkoholu. Rzeczniczka ciechanowskiej policji w rozmowie z dziennikarzami portalu o2 opowiadała o szczegółach scysji.
38-letni mieszkaniec Ciechanowa dziś w nocy został zatrzymany w policyjnym areszcie w związku z awanturą domową. Po wytrzeźwieniu będą z nim wykonywane czynności w związku ze zdarzeniem.
Szczena zatrzymany przez policję
Ryszard Dąbrowski i Marcin Najman mieli niebawem stoczyć walkę na ringu. Prawdopodobnie starcie się nie odbędzie, ponieważ zaraz po aresztowaniu „Szczeny”, sponsorzy wycofali się ze wsparcia imprezy. Mężczyzna opublikował na YouTube krótkie wideo, w którym skomentował zatrzymanie swojego rywala. Obiecał, że jeśli walka dojdzie do skutku, to on odpowiednio ukarze swojego przeciwnika.
Wysoki sądzie, większa kara niż walka ze mną „Szczeny” nie spotka. Jeśli jest to jakiś argument, proszę go wziąć pod uwagę.
Nieoficjalnie mówi się, że „Szczena” rozpętał rodzinną awanturę. Mężczyzna pobił partnerkę. Na skutek zdarzenia ucierpiało również ich dziecko. W związku z obrażeniami zostało przetransportowane do szpitala. Z pewnością ta afera nie przysporzy popularności Ryśkowi.
Źródła: www.fakt.pl, www.o2.pl, sport.onet.pl
Fotografie: YouTube, Facebook
