Koniec pandemii jest już blisko? Gdy cały świat drży przed nowym wariantem koronawirusa, epidemiolog z Australii uważa, że wariant Omikron może zakończyć obecną sytuację epidemiczną. Jak to możliwe?
„Podróżny apartheid”
Informacja o nowym wariancie z RPA wywołała ogromne zamieszanie, a nawet panikę. Niektórzy przywódcy państw nie czekali, aż Omikron się rozprzestrzeni i podjęli decyzję o zakazie lotów do części afrykańskich państw. Szef ONZ uznał te decyzje za formę rasistowskiej segregacji podróży.
Sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres rozmawiał z przewodniczącym Komisji Unii Afrykańskiej Moussą Fakim Mahamatem. Podczas rozmowy stwierdził, że istnieją instrumenty służące do zapewnienia bezpiecznej podróży.
Używajmy tych instrumentów, aby uniknąć tego rodzaju, niech mi będzie wolno powiedzieć, podróżnego apartheidu, co moim zdaniem jest niedopuszczalne
– przekonywał Guterres.
Niedopuszczalnym jest, aby jedną część świata, która jest jednym z najsłabszych regionów pod względem ekonomicznym, skazać na zamknięcie, podczas gdy są takie części świata, w których wykryto obecność nowego wariantu, który już wcześniej tam istniał, włączając w to Europę. W związku z tym, apeluję, aby odwoływać się do zdrowego rozsądku
– dodał.
Koniec pandemii jest już blisko?
Panika, czy uzasadnione środki ostrożności? Omikron, jak wynika z pierwszych badań, może być znacznie bardziej zakaźny niż wariant Delta. Dlatego nazwano go „superwariantem”. Modele matematyczne z Europejskiego Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób wskazują, że nowy wariant wirusa Omikron może za kilka miesięcy odpowiadać za ponad połowę zakażeń w Europie.
Strach wydaje się więc uzasadniony. Tym bardziej zaskakują głosy takie, jak ten. Australijski epidemiolog prof. Tony Blakely uważa, że Omikron, jeśli naprawdę okaże się wariantem koronawirusa szczególnie zakaźnym, a nie powodującym ciężkie choroby, może okazać się sposobem na wyjście z pandemii.
“It might become our get out of the pandemic card"
— ImAllNews (Australia) (@ImAllNews_AU) December 2, 2021
Epidemiologist @TonyBlakely_PI says Omicron, which may be more infectious but less severe than Delta, could be the "blessing" experts have been waiting for. pic.twitter.com/GAD4RRFnVy
Prof. Blakely, który jest wykładowcą Uniwersytetu Melbourne, opiera się na wstępnych raportach z Republiki Południowej Afryki.
Łagodniejszy wirus, który nie powoduje chorób wymagających hospitalizacji, a zarazem rozprzestrzenia się bardzo szybko i może stać się dominującym wariantem, mógłby rozwiązać w dużej mierze problem pandemii
– twierdzi ekspert.
Głos australijskiego eksperta nie jest odosobniony.
❗ Na dobranoc trochę optymizmu ode mnie! pic.twitter.com/oy373NPFUR
— Bartosz Fiałek (@bfialek) November 27, 2021
Jednocześnie Blakely podkreśla, że nie można wykluczyć pojawienia się kolejnych, bardziej niebezpiecznych wariantów koronawirusa. Jego zdaniem mogą okazać się groźniejsze niż obecne.
Przypomnijmy – do objawów Omikronu należą:
- ból głowy
- skrajne zmęczenie
- drapanie w gardle
- suchy kaszel
- ból mięśni
- lekkie przeziębienie.
Wykryte do tej pory w Europie infekcje Omikronem mają przebieg łagodny lub bezobjawowy.
Źródła: wydarzenia.interia.pl, www.money.pl, www.popularne.pl
Fotografie: Pixabay (miniatura wpisu), Pixabay, Twitter
