Będzie obowiązkowy pobór do wojska? W Polsce zasadnicza służba wojskowa przestała obowiązywać 10 lat temu, ale w związku z sytuacją na Ukrainie i projektem nowej ustawy pojawiły się plotki, że w tym roku możemy się spodziewać zmian. Ile w tym prawdy?
Będzie obowiązkowy pobór do wojska?
Wczoraj Władimir Putin uznał niepodległość dwóch samozwańczych „republik” na wschodzie Ukrainy. Rozbiór stał się faktem. Rosyjski przywódca obraził Ukraińców i stwierdził, że ich kraj jest „nieodłączną częścią Rosji”.
Decyzja o uznaniu samozwańczych „republik” to ostateczne odrzucenie dialogu i rażące naruszenie prawa międzynarodowego; to akt agresji przeciwko Ukrainie, który musi spotkać się z jednoznaczną odpowiedzią w postaci niezwłocznych sankcji
– skomentował premier Mateusz Morawiecki.
Nie wiadomo jeszcze, co wydarzy się w najbliższym czasie i co wyniknie z decyzji Putina. Rosjanie są nieobliczalni. Niepokój wzrasta, a Polacy zastanawiają się, jak wydarzenia na wschodzie wpłyną na nasz kraj.
Ambasador USA przy ONZ Linda Thomas-Greenfield podczas nadzwyczajnego posiedzenia Rady Bezpieczeństwa stwierdziła, że Putin rości sobie prawo do części Polski. Nic więc dziwnego, że w ostatnim czasie plotki na temat przywrócenia zasadniczej służby wojskowej w naszym kraju przybrały na sile.
Szef MON wyjaśnia
Mówi się, że w każdej plotce tkwi ziarno prawdy. Wygląda jednak na to, że tym razem jest inaczej.
Prawdą jest, że powstaje projekt ustawy o obronie ojczyzny, a rządzący liczą, że dzięki niej możliwe będzie zwiększenie liczebności Wojska Polskiego.
🇵🇱 Ustawa o obronie Ojczyzny to wzrost liczebności Wojska Polskiego do ok. 300 tys. żołnierzy. #ObronaOjczyzny pic.twitter.com/vny96MXEK9
— Kancelaria Premiera (@PremierRP) February 22, 2022
🇵🇱 Ustawa o obronie Ojczyzny to:
— Kancelaria Premiera (@PremierRP) February 22, 2022
✅prostsze mechanizmy rektutacji
✅zwiększony zasób kadry rezerwowej
✅system zachęt dla kandydatów
✅likwidacja "szklanego sufitu" dla szeregowych i podoficerów
✅uposażenia studentów studiów wojskowych takie, jak żołnierzy w tym samym stopniu pic.twitter.com/fpns98P2nz
Ale w Programie 1 Polskiego Radia szef MON Mariusz Błaszczak zaznaczył, że w grę wchodzi jedynie dobrowolna służba w wojsku.
(..) w ustawie o obronie ojczyzny przewidzieliśmy dobrowolną, zasadniczą służbę wojskową skierowaną do młodych ludzi. Chcemy w ten sposób zapewnić rozwój młodego człowieka poprzez wstąpienia do Wojska Polskiego
– mówił Mariusz Błaszczak.
Ta dobrowolna, zasadnicza służba wojska składa się z dwóch etapów. Pierwszy etap to 28-dniowe przeszkolenia, a potem 11-miesięczna służba w Wojsku Polskim. Jeżeli po tych 12 w sumie miesiącach żołnierz zdecyduje się na to, żeby być żołnierzem zawodowym, to ma otwartą drogę do tego, żeby taką służbę pełnić. Jeżeli zrezygnuje – to mamy wtedy przeszkolonego rezerwistę
– wyjaśnił szef MON.
Projekt ustawy zapowiada też szybszy wzrost wydatków obronnych, możliwość finansowania zbrojeń spoza budżetu państwa i nabywania sprzętu wojskowego w drodze leasingu.
Dziś Rada Ministrów rozpatrzy projekt ustawy o obronie Ojczyzny. Dzięki nowym rozwiązaniom wzrosną wydatki na obronność,przyśpieszymy modernizację techniczną, a liczebność Wojska Polskiego wzrośnie do 300 tys. żołnierzy. Polska musi być bezpieczna. To dobra ustawa na trudne czasy pic.twitter.com/AYoydcU8eJ
— Mariusz Błaszczak (@mblaszczak) February 22, 2022
Ustawa ma wejść w życie w lipcu tego roku.
Źródła: wydarzenia.interia.pl, www.polsatnews.pl, www.o2.pl
Fotografie: Pixabay (miniatura wpisu), Twitter