Nie żyje dezerter Emil Czeczko! O jego śmierci poinformował właśnie Komitet Śledczy Białorusi. Ciało polskiego dezertera znaleziono w Mińsku. Było „powieszone”.
Nie żyje dezerter Emil Czeczko
Komitet Śledczy Białorusi poinformował właśnie na Telegramie, że nie żyje dezerter Emil Czeczko. Jego zwłoki znaleziono dziś w „jego miejscu zamieszkania” w Mińsku. Ciało było powieszone. Na tę chwilę nie wiadomo, czy mężczyzna popełnił samobójstwo. Jego śmierć wciąż owiana jest tajemnicą.
Białoruska prokuratura poinformowała, że na miejscu prowadzone były oględziny. Zbierano przede wszystkim dowody i „przedmioty mające znaczenie dla śledztwa”. Na końcu oświadczenia dodano:
Komitet Śledczy rozważa wszystkie możliwe wersje wydarzeń, w tym gwałtowny charakter śmierci.
Belarusian Border Committee claims that last night a 25-year-old Polish soldier of the 16th Pomeranian Mechanised Division, Emil Czeczko, crossed the border into Belarus and sought political asylum „because of his disagreement with Poland’s policy on the migration crisis”. pic.twitter.com/9EnndgroMd
— Tadeusz Giczan (@TadeuszGiczan) December 17, 2021
Belarusian Border Committee claims that last night a 25-year-old Polish soldier of the 16th Pomeranian Mechanised Division, Emil Czeczko, crossed the border into Belarus and sought political asylum "because of his disagreement with Poland's policy on the migration crisis". pic.twitter.com/9EnndgroMd
— Tadeusz Giczan 🇺🇦 (@TadeuszGiczan) December 17, 2021
⚡⚡#Belarusian state agency BELTA: #Polish Defector Emil Chechko has been found hanged in #Minsk. pic.twitter.com/sE83YnebIW
— NEXTA (@nexta_tv) March 17, 2022
Kim właściwie był Emil Czeczko i co wydarzyło się na granicy?
Przypomnijmy tylko, że Emil Czeczko był żołnierzem w 11. Mazurskim Pułku Artylerii 16. Pomorskiej Dywizji Zmechanizowanej. Jeszcze niedawno pełnił służbę na polsko-białoruskiej granicy. Nagle poinformowano, że 25-latek zaginął. Jednak już kilka godzin później stało się jasne, że nie do końca.
W sieci pojawiły się bowiem fragmenty wywiadu z jego udziałem przeprowadzonego przez białoruską dziennikarkę. W czasie jego trwania oskarżył on polskich żołnierzy o przerażające traktowanie migrantów, a także o strzelanie do nich. Co więcej, na wizji odkleił polską flagę i powiedział, że teraz to może „spuścić ją w kiblu”. Wiele wskazuje więc na to, że był on białoruskim szpiegiem lub informatorem szpiega.
Par 1. Żołnierz, który w celu trwałego uchylenia się od służby wojskowej opuszcza swoją jednostkę lub wyznaczone miejsce przebywania lub w takim celu poza nimi pozostaje, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
Par 2. Jeżeli sprawca dopuszcza się dezercji wspólnie z innymi żołnierzami lub zabierając broń, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.
Par 3. Żołnierz, który w czasie dezercji ucieka za granicę albo przebywając za granicą uchyla się od powrotu do kraju, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.
Par 4. Żołnierz, który czyni przygotowania do przestępstwa określonego w § 1-3, podlega karze aresztu wojskowego albo pozbawienia wolności do lat 2.
Trzeba mieć też na uwadze, że Emil Czeczko złożył wcześniej wypowiedzenie z wojska. Jednak zgodnie z ustawą o służbie wojskowej żołnierzy zawodowych okres wypowiedzenia trwa 6 miesięcy.
Następna część wywiadu Biełaruś-1 z Emilem Czeczko.
Emil: „Wolontariusz zaczął pytać się gdzie ich prowadzicie, a gościu że Straży Granicznej STRZELIŁ MU PO PROSTU W ŁEB”
Emilj: „Widziałem dwie takie sytuacje”
Dziennikarka: „2 sytuacje gdzie zabili człowieka?”
Emil: „Tak” pic.twitter.com/KXqSKci1Y6— Patryk „Skju” Sykut (@PatrykSykut) December 17, 2021
Następna część wywiadu Biełaruś-1 z Emilem Czeczko.
— Patryk "Skju" Sykut (@PatrykSykut) December 17, 2021
Emil: "Wolontariusz zaczął pytać się gdzie ich prowadzicie, a gościu że Straży Granicznej STRZELIŁ MU PO PROSTU W ŁEB"
Emilj: "Widziałem dwie takie sytuacje"
Dziennikarka: "2 sytuacje gdzie zabili człowieka?"
Emil: "Tak" pic.twitter.com/KXqSKci1Y6
Źródła: www.wprost.pl, wiadomosci.radiozet.pl
Fotografie: Twitter