Rosja po swoich ostatnich porażkach niewątpliwie potrzebuje czasu na przegrupowanie. Co zakłada podstępny plan Putina? Amerykański i brytyjski wywiad przejrzały, jakie kolejne działania może rozważać rosyjski dyktator. Nie ma to nic wspólnego z tym, co zapewnia tamtejszy rząd.
Deklaracja Rosji
W trakcie wtorkowych rozmów w Stambule minister obrony Rosji Siergiej Szojgu mówił o „zrealizowaniu głównych zadań” podczas trwania „operacji specjalnej” w Ukrainie. Zwrócił także uwagę na główny cel rosyjskiej armii.
Generalnie, główne zadania pierwszego etapu operacji zostały zakończone. Potencjał bojowy Sił Zbrojnych Ukrainy został znacząco zmniejszony, co pozwala skupić uwagę i wysiłki na osiągnięciu głównego celu – wyzwolenia Donbasu.
Choć ze słów wysoko postawionego polityka wynika, że wszystko idzie zgodnie z planem, eksperci nie mają wątpliwości, że ograniczenie działań wojennych pod Czernihowem i Kijowem jest reakcją na ogromny opór Ukraińców i klęskę rosyjskich oddziałów.
Podstępny plan Putina. Czy Rosja faktycznie zamierza przesunąć swoje wojska na wschód Ukrainy?
Czy Rosja faktycznie zamierza przesunąć swoje wojska na wschód Ukrainy? Czy Rosjanom po tych wszystkich „nieuczciwych zagrywkach” można jeszcze w cokolwiek wierzyć? Amerykanie uważają, że rzekome wycofywanie wojsk to tylko gra na czas, która ma uśpić czujność Ukrainy, a podczas chwilowej nieuwagi Rosjanie znów ruszą na Kijów. Podobnego zdania jest brytyjski wywiad.
W najbliższych dniach dojdzie do ciężkich walk na przedmieściach Kijowa
– wynika z ustaleń brytyjskiego wywiadu.
Rzecznik Pengatonu John Kirby zwraca uwagę, że pod Kijowem wciąż stacjonuje mnóstwo rosyjskich jednostek, a tylko niewielka ilość wojsk zaczęła przemieszczać się w kierunku Białorusi.
Nikt nie powinien dać się nabrać na ostatnie stwierdzenia Kremla, że nagle zredukuje ataki pod Kijowem, ani na doniesienia, że wycofa stamtąd swoje sił.
Te słowa również potwierdzają to doniesienia brytyjskiego wywiadu.
Pomimo deklarowanego przez Rosję ograniczenia działań na północy Ukrainy, trwają ataki na Czernihów, a siły rosyjskie zajmują pozycje na wschód i zachód od Kijowa
– oceniło w czwartek brytyjskie ministerstwo obrony.
Źródła: wiadomosci.wp.pl, www.planeta.pl
Fotografie: Facebook.com (miniatura wpisu), www.instagram.com
