Wtopa „królowej życia”. Jedna z głównych bohaterek popularnego programu TTV chwaliła się tym, że ma talent do szybkiego uczenia się nowych rzeczy. Cóż, nie będziemy tego podważać. Nie mniej jednak mamy dowód na to, że pierwsze próby nie zawsze kończą się w jej przypadku sukcesem.
„Królowe Życia”
Program „Królowe Życia” emitowany na antenie TTV cieszy się w Polsce dużą oglądalnością, a świadczy o tym fakt, że doczekał się już 12 sezonów. Serial dokumentalny rozgrywa się w sercu Dolnego Śląska i opowiada o życiu prywatnym barwnych i przebojowych bohaterów. To ludzie, którym bardzo dobrze się powodzi, w związku z czym mogą pozwolić sobie na życie według swojego scenariusza. Scenariusza, który przyciąga przed telewizory wielu Polaków, choć pojawiają się i takie komentarze, że program jest reżyserowany.
W ostatnim czasie zrobiło się głośno o kryminalnej przeszłości niektórych bohaterów programu. W konsekwencji musieli pożegnać się z programem „Królowe Życia”. Wśród nich Arek Kocik.
Wtopa „królowej życia”
Światło dzienne ujrzał fragment nagrania z 10. odcinka 12. sezonu programu z udziałem Kasi „Laluny” Alexander. 39-letnia celebrytka mieszka z mamą i córką Laurą. Na co dzień prowadzi sklep z perukami, jest fotomodelką i modelką bielizny. Dziś jednak nie o tym, a o jej… bolesnej wpadce.
„Laluna” chwaliła się tym, że ma niesamowity talent do szybkiego uczenia się nowych rzeczy. Tym razem wzięła na swój warsztat jazdę motocyklem. Życie szybko zweryfikowało, że nie jest to mocna strona celebrytki.
„Królowa życia” wsiadła na motocykl z instruktorem jazdy. Ruszyła powoli, po czym prawie się zatrzymała. Chwilę później gwałtownie dodała gazu. Instruktor nie był w stanie utrzymać się na motorze i spadł na ziemię. „Laluna” utrzymała się na nim nieco dłużej, ale ostatecznie także upadła (wywróciła się na bok). Na tym kończy się nagranie, które publikujemy poniżej. To musiało zaboleć!
Źródła: wiemy.to
Fotografie: TTV Królowe życia (miniatura wpisu), Instagram
