„Putin trafi do sanatorium i już nie będzie rządzić”. Takiego zdania jest były szef brytyjskiego wywiadu MI6 sir Richard Dearlove. Przemawiać ma za tym stan zdrowia i zbliżający się początek końca rosyjskiego przywódcy. Ekspert podał również datę wspomnianego scenariusza.
Stan zdrowia Władimira Putina
Stan zdrowia Władimira Putina jest w ostatnich miesiącach szeroko komentowany w mediach na całym świecie. Dziś chyba już nikt nie ma wątpliwości, że 69-letni przywódca nie jest okazem zdrowia. Pojawił się m.in. doniesienia, że Władimir Putin ma raka. Choroba podobno do tego stopnia doskwiera dyktatorowi, że nie jest w stanie odbyć spotkania bez wymuszonej przerwy.
Władimir Putin przeszedł operację
Włoski dziennik „La Stampa” podał we wtorek, że Władimir Putin przeszedł operację. Podobno ta polegała na usunięciu płynu z jamy brzusznej, choć doniesienia na ten temat są różne.
Jak czuje się dziś rosyjski przywódca? Szef ukraińskiego wywiadu wojskowego gen. Kyrylo Budanow powiedział w zeszłym tygodniu w wywiadzie dla „Sky News”, że jest on w „bardzo złym stanie psychicznym i fizycznym i jest bardzo chory”. Wciąż to jednak tylko doniesienia, które ciężko nazwać zapewnieniami.
„Putin trafi do sanatorium i nie wróci do władzy”
Były szef brytyjskiego wywiadu MI6 sir Richard Dearlove powołując się na źródła stwierdził, że Władimir Putin wkrótce straci władzę. Jego zdaniem otoczenie rosyjskiego przywódcy wyśle go do zakładu medycznego lub sanatorium z powodu „długotrwałej choroby”.
Sir nie sprecyzował, o jaką chorobę może chodzić. Dodał natomiast, że dyktator zostanie w ten sposób pozbawiony władzy (bez zamachu stanu) już w 2023 roku.
Źródła: www.o2.pl
Fotografie: Instagram (miniatura wpisu), Instagram
