Jak wygląda 48-letnia Agnieszka Dygant bez makijażu? Aktorka pokazała się w naturalnym wydaniu i zachwyciła fanów. Pod zdjęciami zaroiło się od komplementów. „Pięknie! Coraz to młodsza” – czytamy w jednym z komentarzy.
„Bez niego jesteś jak galareta bez kształtu”
Agnieszka Dygant to aktorka o charakterystycznym wyglądzie. W przeszłości aktorka otwarcie mówiła o tym, że lubi podkreślać urodę makijażem. W mediach społecznościowych Dygant dzieliła się z fankami przemyśleniami z zakresu szeroko pojętych tematów „beauty”. Stwierdziła, że bez makijażu czuje się „jakby grała w smutnym filmie o chorej kobiecie”.
Dzisiaj takie zrobiłam sobie zdjęcia bez makijażu. Zrobiłam sobie kilka tych zdjęć i powiem wam, że bez makijażu jest dziwnie. Nie, że brzydko czy coś takiego, tylko mnie po prostu oczy bolą. Oczy mnie bolą, jak ja patrzę na to oczami nieumalowanymi. Rzęsy są nieumalowane i wszystko spływa do tych rzęs. Nie wiem, na czym to polega. Te kremy to wszystko, nic się nie zatrzymuje, tylko z tej twarzy pędzi prosto w oczy. (…) Człowiek bez makijażu, człowiekiem pełnym bólu
– mówiła aktorka.
Człowiek bez makijażu jest wystawiony na szczerość. A niby dlaczego? Dlaczego mam być szczera? Od razu mnie to do czegoś zobowiązuje. Makijaż jest jak barwa ochronna. (…) Uważam, że bez makijażu wyglądam trochę, jakbym była chora. Jakbym grała w jakimś smutnym filmie o chorej kobiecie. (…) Chroni mnie makijaż psychicznie przed samą sobą.
– kontynuowała.
Agnieszka Dygant bez makijażu
Ostatnio aktorka zdecydowała się jednak na trochę „szczerości” i pokazała się bez „chroniącego” makijażu. Agnieszka Dygant dodała relację na Instagramie i pokazała, jak wyglądał jej poniedziałkowy poranek. Na zdjęciach oraz krótkim filmiku 48-letnia aktorka zaprezentowała się w wersji „makeup-free” i… zachwyciła fanów. Wyglądała naprawdę promiennie!
Aktorka w naturalnej wersji otrzymała wiele komplementów od internautek oraz internautów:
Ślicznie wyglądasz
Pięknie! Coraz to młodsza
Ale dobrze wyglądasz
Boska, co za ciało
Jesteś na prawdę piękna
– czytamy w komentarzach.
Źródła: kobieta.gazeta.pl, www.pudelek.pl
Fotografie: Instagram (miniatura wpisu),
