Sandra Kubicka zażenowana polskimi turystami w Grecji. Piękna modelka z pewnością nie tak wyobrażała sobie urlop z ukochanym Baronem. O wszystkim opowiedziała w mediach społecznościowych.
Polacy w Grecji – jak zachowują się na wakacjach? Kubicka i Baron oburzeni
Sandra Kubicka i Aleksander Milwiw-Baron to jedna z najgorętszych par polskiego show-biznesu. Teraz oboje postanowili wybrać się na zasłużone wakacje. Za kierunek obrali Grecję.
Z relacji modelki dowiadujemy się jednak, że nie jest to idealnie spędzony czas, a to za sprawą zachowania naszych rodaków, którzy nie pozostawili po sobie zbyt dobrego wrażenia. Okazuje się, że to nie tylko zdanie Sandry Kubickiej, ale również pracujących na miejscu osób.
Wczoraj jechaliśmy z panem taksówkarzem, który po tym, jak dowiedział się, że jesteśmy z Polski, powiedział: „O Boże”. Powiedział również, że Polacy, którzy przyjeżdżają tutaj z biur podróży, nie zachowują się fajnie. Nie są to „quality people”
– zaznaczyła modelka.
Sandra Kubicka żali się na zachowanie polskich turystów w Grecji
Celebryci wypoczywający w różnych zakątkach świata, jak każdy inny turysta, zasługują na odrobinę spokoju i należałoby to uszanować. O względnym spokoju nie może mówić ukochany Sandry Kubickiej. Modelka oznajmiła w mediach społecznościowych, że Polacy dosłownie „szaleją” na widok Barona.
Trochę przykro się tego słucha i widzi. W pierwszy wieczór, gdy wyszliśmy przejść się po plaży i usłyszałam polski język, to nie było „cześć”, tylko: „E! Baron! Patrzcie Baron ucieka do wody. Haha”
– podkreśliła Sandra, która zaapelowała na koniec, aby ludzie przestali się tak zachowywać wobec jej ukochanego.
Mnie na pewno drażni to znacznie bardziej niż Alka. Dlatego ja również o tym napiszę, a nie on. Nie jesteśmy małpami w zoo i nie wiem, kiedy ludzie zadecydowali, że darcie się na Alka na wakacjach: „E! Baron!” jest fajne. To nie pierwszy raz, kiedy jesteśmy na wyjeździe i ludzie się tak zachowują wobec niego. Błagam. Stop it.
