Duże grobowce znikną z polskich cmentarzy? Z niektórych na pewno. Jak się okazuje, Olsztyński Zakład Cmentarzy Komunalnych wyszedł z inicjatywą pochówków w stylu amerykańskim. Chodzi o minimalistyczne groby bez zdobień, których głównym elementem jest płyta nagrobna. Wszystko po to, aby szukać oszczędności w czasach wszechogarniającego nas kryzysu.
Duże grobowce znikną z polskich cmentarzy?
Czy Polakom trudno jest uciec przed inflacją nawet po śmierci? Najwyraźniej tak. Podobno rozbudowane i zdobne groby, które tak uwielbiają nasi rodacy, zaczynają nam mocno ciążyć na portfelach. Dlatego i branża cmentarna zaczyna dostosowywać się do potrzeb.
Jako pierwszy zaczął Olsztyński Zakład Cmentarzy Komunalnych. Zaproponował bowiem pochówki w stylu amerykańskim. Chodzi o minimalistyczne nagrobki, gdzie głównym elementem jest jedynie płyta nagrobna. W dodatku identyczna, jak przy reszcie grobów.
Na Warmii chcą jednak wrócić do dawnej tradycji, kiedy groby traktowano minimalistycznie i z pokorą. Płyty nagrobne w posadzkach kościołów były np. specjalnie umieszczane tak, by po nich stąpali wierni
– możemy przeczytać w olsztyńskim dodatku do „Gazety Wyborczej”.
Gdzie pojawią się nagrobki w stylu amerykańskim?
Nagrobki w stylu amerykańskim pojawią się w pierwszej kolejności na cmentarzu Dywity. Będą to trzy kwatery. Co więcej, ZCK ma już projekt nagrobka. To jeszcze nie wszystko. Już niedługo zostanie ogłoszony przetarg. Zakład kamieniarski, który go wygra, postawi nagrobki. Na koniec należy dodać, że te „inflacyjne groby” będą przeznaczone do pochówków urnowych. Według wspomnianej gazety już teraz chowa się tam w ten sposób około 47% mieszkańców.
Z kolei Zbigniew Kot, dyrektor ZCK w rozmowie z „Gazetą Wyborczą” podkreślił, że jest to najlepsze rozwiązanie w obliczu szalejącej inflacji:
Ze względu na masowość i prostotę konstrukcji, nagrobek powinien być tańszy od zamawianego indywidualnie.
23 najdziwniejsze nagrobki, jakie kiedykolwiek wybudowano. Niektórym nie brakuje fantazji…
*Zdjęcia mają charakter poglądowy
